28 czerwca we wsi Preny, w rejonie święciańskim, przy przydrożnym krzyżu odbyła się tradycyjna Msza Święta oraz procesja Bożego Ciała do czterech ołtarzy ulicami wsi.
Preny to stosunkowo młoda wieś, powstała pod koniec lat 60. XX wieku z połączenia wielu kolonii rozproszonych po obu stronach rzeki Bałoszanki oraz nad Wilią. Na jej terenie nigdy nie znajdowały się ani dwór, ani kaplica, ani kościół. Część mieszkańców przynależała do parafii kiemieliskiej, a część – do bujwidzkiej.
Od dawna na skrzyżowaniu dróg stoi krzyż – zanurzony w zieleni i bzie. Nawet w okresie sowieckim nie został usunięty. Z krzyżem wiąże się lokalna tradycja i historia. Według przekazów, niegdyś Preny były wsią pasmową – zabudowania ciągnęły się wzdłuż drogi, a na skrzyżowaniu stała karczma. Pewnego dnia karczma stanęła w płomieniach. Silny wiatr przeniósł ogień na całą wieś. Choć spłonęły domostwa, nikt z mieszkańców nie ucierpiał. Karczmarz opuścił miejscowość, a wdzięczni za ocalenie życia mieszkańcy wznieśli na miejscu karczmy krzyż. Od tamtej pory co roku proszono kapłana o odprawienie Mszy Świętej.
Krzyż był odnawiany w latach 1998 i 2018. Od tego czasu regularnie odbywają się przy nim nabożeństwa majowe i czerwcowe. Od prawie 30 lat corocznie odprawiana jest Msza Święta w intencji mieszkańców wsi i okolic, a od 20 lat towarzyszy jej także procesja Bożego Ciała do czterech ołtarzy.
Po nabożeństwie odbyła się majówka przy budynku wspólnoty lokalnej, w którym mieszczą się biblioteka i świetlica dla dzieci „Saltinelis”. Uroczystość uświetniły występy zespołów z rejonu wileńskiego: „Suderwianie” oraz „Ciechanowiczanka”. Był to jeden z najbardziej okazałych koncertów ostatnich lat.
Po części artystycznej uczestnicy spotkali się przy wspólnym stole, dzieląc się posiłkiem i rozmowami. Dla dzieci przygotowano liczne atrakcje, m.in. dmuchany zamek. Zabawa z tańcem i śpiewem trwała do późnych godzin wieczornych.
Wieś Preny ulega przemianom – dawni mieszkańcy odchodzą, pojawiają się nowi. Posiadłości zmieniają właścicieli. Jednak mimo upływu czasu lokalna społeczność dokłada wszelkich starań, by zachować polskie tradycje, język i obyczaje – z myślą o przyszłych pokoleniach.
Za współpracę oraz pomoc finansową jesteśmy wdzięczni firmie UAB ZBIGA, Panu Andrzejowi Andrukiańcowi (rolnikowi), Domowi Kultury w Podbrodziu oraz starostwu maguńskiemu.
Za przekazane informacje serdecznie dziękujemy Pani Alicji Sondor.
Anna Łastowska
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: L24.lt
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ
Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.
