98 lat temu rozpoczął się pierwszy zjazd legionistów. Decyzję o powołaniu Związku Legionistów Polskich (ZLP) podjęto na spotkaniu w Krakowie z udziałem Józefa Piłsudskiego, Edwarda Rydza-Śmigłego i ponad 2,5 tysiąca legionistów.
Protoplastą Związku było Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy Byłych Uczestników Walk Legionów Polskich, które powstało jeszcze w czasie wojny, a którego przewodniczącym był Edward Rydz-Śmigły. ZLP został powołany do życia 30 maja 1918 roku jako organizacja skupiająca byłych żołnierzy Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego, później także ich rodziny oraz inne osoby identyfikujące się z ideą czynu niepodległościowego.
Na I Zjeździe w 1922 roku podjęto specjalną uchwałę o utworzeniu Muzeum Czynu Niepodległościowego. Zdecydowano też o budowie Domu im. Józefa Piłsudskiego na krakowskich Oleandrach, gdzie w przyszłości miało znaleźć siedzibę muzeum oraz Pomnika Józefa Piłsudskiego i Czynu Niepodległościowego.
Pierwszy zjazd legionistów wypracował podstawowe założenia dotyczące charakteru organizacji i jej ideologii. Część uczestników chciała aby organizacja zaangażowała się w działalność polityczną. Głównym orędownikiem tej idei był Bolesław Roja, ale Józef Piłsudski nie podzielał jego poglądów, bo nie chciał aby spory polityczne rozadziły związek.
W pierwszym dniu zjazdu 5 sierpnia na wieczornicy wygłosił przejmującą mowę, którą nazwał „spowiedzią wodza”, starając się w niej złożyć podwładnym „rachunek” ze swych działań w przededniu wojny i z okresu walki o niepodległość. Zwracając się do słuchaczy słowami „Kochani Koledzy!” tłumaczył im: „Jak świat szeroki i długi, gdzie na arenę wypadków rzucono miliony ludzi, miliardy pieniędzy, gdzie zburzenie miast, wytworzonych setkami lat pracy, nie stanowiło nic w rachunku wojny, gdzie „bóg wojny” przechodził ogromne przestrzenie, niszcząc, paląc i zmieniając istotę życia, nikt wtedy o Polsce nie myślał, nikt celem tych wysiłków Polski nie stawiał.”
Jako wódz mówił swym wiernym żołnierzom: „Nie szedłem na żadne w jakimkolwiek stopniu upokarzające warunki, dlatego, że chciałem być razem z wami silny moralnie. Dlatego też swemu pomocnikowi, gen. Sosnkowskiemu, wtedy, gdy rzucił mi pytanie, co nas czeka, odpowiedziałem: „albo śmierć, albo wielka sława”, będąc bardziej przekonany o śmierci, niż o sławie.” To ryzyko się jednak opłaciło: „ Ja, moi chłopcy, dumny być mogę, bo dnia 6 sierpnia rozpocząłem karierę bajeczną i nieznaną w dawnej Polsce, karierę człowieka, który z człowieka nieznanego, człowieka, od którego wszyscy uciekali, stałem się człowiekiem, którego cała Polska ma obowiązek witać, jako Naczelnika Państwa.”
Dla Piłsudskiego i organizatorów zjazdu, najważniejszym celem spotkania było umocnienie więzi z dawnymi towarzyszami walki i stworzenie organizacyjnej formy tej duchowej wspólnoty. Postulat tworzenia związku legionistów wysunął Wincenty Wodzinowski. Miała to być organizacja zajmująca się przede wszystkim samopomocą wśród swoich członków, którą objęto by wdowy i sieroty po byłych legionistach.
Więcej o Zjeździe, jego ideach i dalszych losach Związku Legionistów Polskich można przeczytać w dziale historia Polonijnej Agencji Informacyjnej.
ZWIĄZEK LEGIONISTÓW POLSKICH W DZIALE HISTORIA PAI
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ